DDOB rusza na podbój amerykańskiego rynku!
4 tysiące blogerów, 35 tysięcy użytkowników i ponad 250 tysięcy odsłon miesięcznie – to statystyki nowej platformy zrzeszającej polskich autorów blogów. Autorem portalu Daily Dose of Beauty jest Bartek Sibiga, narciarski mistrz Polski w kategorii freestyle. Teraz sportowiec chce podbić polski facebook i wkrótce wyjść z projektem w świat.
2016-02-17, 11:20

Daily Dose of Beauty (DDOB) jest działającą od ledwie pół roku platformą blogową, która zbiera wszelkie informacje o urodzie z polskich stron blogowych w jednym miejscu. W opinii ekspertów platforma może wkrótce stać się ciekawą, innowacyjną alternatywą i być nazywana polskim Facebookiem… dla blogerów. Popularność strony potwierdzają cyfry – w ciągu ostatnich 5 miesięcy ilość odwiedzin strony wzrosła o 300% ( z 70 tys do ponad 250 tys).  Jeśli takie tempo utrzyma się, do końca 2016 roku strona może dojść do poziomu 2-3 milionów wyświetleń miesięcznie – podkreśla pomysłodawca strony.

Autorem sukcesu polskiego start-upu jest Bartek Sibiga, student informatyki oraz jeden z czołowych narciarzy, będący mistrzem Polski we freeskiingu. Nagła kontuzja (poważny uraz więzadeł kolana), uniemożliwiła jednak dalsze starty i rywalizację na stokach i rampach.

Projekt odzwierciedla zmiany na rynku komunikacji – z portali społecznościowych w Polsce korzysta ponad 10 mln Polaków dziennie. Blogosfera i You Tube są dziś bardzo dynamicznie rozwijającymi się formami komunikacji i stanowią przyszłość branży marketingowej w wielu sektorach.

Sibiga stoi zarówno za pomysłem, jak i stroną techniczną projektu. W ramach strategii rozwoju platformy Sibiga zaangażował do projektu 18 najbardziej aktywnych i obiecujących blogerów, którzy stali się ambasadorami DDOB. Grupa ta osiąga nawet do 300 komentarzy pod postami, co jest parokrotnie więcej niż polskie top blogerki, wyceniane na miliony złotych, takie jak np. Maffashion.

- Świadczy to o niezwykłym zaangażowaniu czytelników oraz wiarygodności przekazu i nowej jakości jakie niesie ze sobą nowe pokolenie blogerek  – dodaje autor projektu.

Ciekawostką jest sposób tworzenia treści platformy, gdzie użytkownicy decydują jakie treści znajdą się na portalu i co pojawi się na stronie głównej (poprzez "docenienie" wpisów innych - odpowiednik like-a na Facebook). Jednocześnie, od grudnia 2015, DDOB uruchomiło kanał na Youtube, na który treści tworzą najbardziej znane, czołowe Polskie Youtuberki.

Sukces portalu Daily Dose of Beauty, który działa od 6 miesięcy, potwierdzają dane liczbowe: 35.000 stałych użytkowników, 4 tysiące blogerów i ponad 2 miliony odsłon treści wszystkich blogów miesięcznie.

Stąd zainteresowanie platformą inwestorów, w tym ‘’business angels’’. - Niedawno podpisaliśmy pierwsze umowy inwestycyjne z aniołem biznesu, otrzymując wsparcie finansowe i know-how. To pozwoli na realizację strategii poszerzenia naszej działalności i wyjścia serwisu za granicę – do USA i Wilekiej Brytanii  – podkreśla autor projektu.

Blogowy hub DDOB, skierowany jest zarówno do twórców jak i czytelników blogów. Użytkownicy DDOB mogą dzielić się swoimi sposobami na upiększanie szarości dnia codziennego. W jaki sposób? Portal ma w zamiarze umożliwiać blogerom prezentowanie własnej treści, niezależnie od jego treści i formy, pozwalając przy tym na wypromowanie swojego bloga. Dziś autorzy blogów skupieni wokół Daily Dose of Beauty to głównie pokolenie millenialsów, tworzących kulturę przeżywania i doświadczania świata na własną rękę.

- Nie chcemy w żaden sposób ograniczać blogerów, bowiem tylko blogi prowadzone z pasją mają szansę odnieść sukces. Staramy się jednak, żeby blogerki modowe nie ograniczały swoich wpisów do zdjęć, a każdy post wzbogacały również interesującą treścią – zaznacza Sibiga.

KONTAKT / AUTOR
Kajetan Abramowicz
POBIERZ JAKO WORD
Pobierz .docx
Biuro prasowe dostarcza WhitePress
Copyright © 2015-2024.  Dla dziennikarzy
Strona, którą przeglądasz jest dedykowaną podstroną serwisu biuroprasowe.pl, administrowaną w zakresie umieszczanych na niej treści przez danego użytkownika usługi Wirtualnego biura prasowego, oferowanej przez WhitePress sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku–Białej.

WhitePress sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz odesłania do innych stron internetowych zamieszczone na podstronach serwisu przez użytkowników Wirtualnego biura prasowego lub zaciągane bezpośrednio z innych serwisów, zgodnie z wybranymi przez tych użytkowników ustawieniami.

W przypadku naruszenia przez takie treści przepisów prawa, dóbr osobistych osób trzecich lub innych powszechnie uznanych norm, podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za naruszenie jest dany użytkownik usługi, który zamieścił przedmiotową treść na dedykowanej podstronie serwisu.