Pod koniec marca br. Rady ds. Cyfryzacji przy Kancelarii Premiera stwierdziła, że TikTok powinien zostać usunięty z telefonów pracowników administracji publicznej. Przypomniano, że używanie TikToka może zagrażać prywatności użytkowników tej chińskiej platformy społecznościowej, wskazując na zagrożenie dla bezpieczeństwa danych, znajdujących się na tych urządzeniach. Mimo to polski rząd nie zamierza wprowadzać takiego zakazu. Twierdzi, że nie ma żadnych dowodów na szkodliwość tej aplikacji. Tymczasem nowe prawo w stanie Montana zabroni (od 1 stycznia 2024 r) pobierania TikTok w stanie i nakłada grzywny na każdy „podmiot” – sklep z aplikacjami lub TikTok – 10 000 USD dziennie za każdym razem, gdy ktoś uzyskuje dostęp do TikTok, „oferuje możliwość” dostępu do niego lub go pobiera. Oznacza to, że Apple i Google, które prowadzą sklepy z aplikacjami na urządzenia Apple i Android, będą odpowiedzialne za wszelkie naruszenia. Kary nie dotyczyłyby użytkowników.
Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa twierdzą, że poza unikaniem grzywny nic nie zachęca zaangażowanych firm do przestrzegania przepisów, a odpowiednie egzekwowanie prawa będzie niezwykle trudne. Oded Vanunu, dyrektor badań produktów w firmie Check Point Software, uważa, że sklepom z aplikacjami trudno byłoby odizolować jeden stan od pobierania aplikacji. - Zakaz byłby skuteczny przy współpracy właściciela TikTok, ponieważ kontroluje on oprogramowanie i może dostosowywać ustawienia na podstawie lokalizacji geograficznej lub adresów IP użytkowników – stwierdził ekspert bezpieczeństwa cybernetycznego.
Nowe zasady, w czwartym co do wielkości stanie USA, będą miały bardziej dalekosiężne skutki niż zakazy rządowe, które już obowiązują w prawie połowie stanów i rządzie federalnym USA. W Montanie jest 200 000 użytkowników TikToka, a także 6000 firm korzystających z platformy udostępniania wideo. Czy nowe prawo w stanie USA zmieni podejście polskiego rządu do tematu? Janusz Cieszyński, sekretarz stanu w KPRM odpowiadający za cyfryzację wyjaśniał w kwietniu br: "Rada w swoim stanowisku nie przedstawiła technicznych dowodów potwierdzających zagrożenie płynące z posiadania TikToka na telefonie użytkownika”.