Patriotyzm ekonomiczny staje się coraz ważniejszym kryterium wyboru towarów znajdujących się na sklepowych półkach. Pochodzenie produktu, obok jego jakości i ceny, to jeden z najważniejszych kryteriów wyboru, którym kieruje się już blisko połowa Polaków. Sieci handlowe dostrzegają już nowe trendy konsumenckie i starają się dopasować oferty pod oczekiwania klientów.
- W naszych działaniach również staramy się kierować zasadą patriotyzmu ekonomicznego. Zdajemy sobie sprawę, jak ważne dla gospodarki jest wsparcie rodzimych producentów, dlatego naszym klientom oferujemy możliwie duży asortyment polskich produktów – mówi Michał Sadecki, prezes Polskiej Grupy Supermarketów, skupiającej m.in. marki Top Marker, Minuta8 i Delica.
Jak twierdzą władze Polskiej Grupy Supermarketów, w zależności od wielkości i lokalizacji placówki, do 75% towarów znajdujących się na półkach to w pełni polskie produkty. – Nawet trzy czwarte produktów znajdujących się w naszych sklepach pochodzi od polskich producentów. Wybieramy również polskich dostawców owoców lub warzyw. Rozpoczęliśmy również współpracę, pozwalającą nam na wprowadzenie produktów marki własnej; oczywiście wyprodukowanych w 100% w Polsce – przekonuje Sadecki.
Jak wynika z raportu Open Research (Kwiecień 2016), polskie pochodzenie produktu zachęca 64% Polaków. Meble, produkty bankowe oraz właśnie artykuły spożywcze to kategorie, w przypadku których polskie pochodzenie jest szczególnie istotne dla badanych. Z drugiej strony, polskość najrzadziej zachęca do zakupu w przypadku artykułów AGD/RTV i chemii gospodarczej.
Co ciekawe polskie produkty doceniane są nie tylko nad Wisłą. Jak wskazują wyniki tegorocznego sondażu instytutu RAIT (2017), nawet 70 proc. Litwinów pozytywnie ocenia polskie produkty, a najbardziej rozpoznawalne polskie marki na Litwie to Kubuś, Tymbark, Sobieski i Orlen.
Polskie produkty spożywcze już od kilku lat podbijają rynki unijne. Rodzime przetwory mięsne są hitem między innymi w Niemczech i Holandii, a nasz kraj wyrósł na czołowego eksportera drobiu w UE. Dużą popularnością za granicą cieszą się nasze przetwory spożywcze ze zbóż, mąki czy mleka. Hitem stają się również nasze napoje bezalkoholowe, alkoholowe oraz… ocet.